Bohater książki korzysta z tego wszystkiego, co przyniosła transformacja: podróżuje, słucha nowej muzyki, ogląda filmy na kasetach wideo i kupuje czajnik elektryczny, który z przyzwyczajenia stawia na gazie.
Sławomir Shuty tak, jak bohater, w latach 90. poszukiwał swojego miejsca w świecie: próbował sił w fotografowaniu, reżyserii i pisaniu. Nie wiedział wtedy, że te pasje staną się jego sposobem na życie.
Z pisarzem rozmawiała Martyna Nicińska.