Czy uda mu się rehabilitacja w trasie przez Australię? Sponsorzy wyprawy wycofali się ze wsparcia, na szczęście (chyba) pojawili się nowi, ale czy wystarczy konsekwencji, pieniędzy i siły? Jutro ruszają w ostatni trening, pojadą z Mosiny przez pół kraju nad morze dowodząc, że z rakiem można wygrać. Studio Babiego Lata odwiedzili dziś Robert (tata) i Joachim (syn) Czerniakowie.