NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Historycy o Czerwcu 1956

Publikacja: 24.06.2016 g.18:43  Aktualizacja: 25.06.2016 g.00:41 Jacek Kosiak
Poznań
Poznański Czerwiec 1956 był wydarzeniem o znaczeniu międzynarodowym. Mówili o tym w Poznaniu historycy badający dzieje najnowsze Europy Środkowo - Wschodniej.
Poznanski Czerwiec 1956, pl. Mickiewicza
/ Fot.

Rewolta przeciwko władzy ludowej i pacyfikacja zbuntowanego Poznania odbiły się szerokim echem na całym świecie. Zadecydowała o tym data zbieżna z terminem Międzynarodowych Targów Poznańskich - mówi profesor Krzysztof Brzechczyn. "Gościli wtedy dziennikarze zachodni, którzy mogli przekazać o tym informacje".

Profesor Janusz Karwat przypomina, że Poznański Czerwiec postrzegany jest obecnie w kontekście całego roku 1956 w Polsce i bloku komunistycznym. "O tych wydarzeniach mówił wtedy cały świat". 

Poznań dał przykład mieszkańcom Budapesztu, pokazał, że można pozbyć się strachu wobec władzy komunistycznej. "Węgrzy na bieżąco śledzili wydarzenia w Polsce" - dodaje doktor Konrad Białecki. "Przekaz początkowo był jednoznaczny - to była kontrrewolucja". 

Spotkanie o międzynarodowych konsekwencjach Czerwca 1956 zorganizowała Biblioteka Raczyńskich we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej i Uniwersytetem Adama Mickiewicza.

Jacek Kosiak/as

http://radiopoznan.fm/n/KC5E8K
KOMENTARZE 2
radca 26.06.2016 godz. 22:51
Jakie są rzeczywiste cele to widać po efektach ich prac.
1. utrzymać dobrze płatną posadę, co przy nadprodukcji historyków jest niezwykle trudne,
2. uzyskiwać stopnie naukowe i tzw dorobek potrzebny do następnych,
3. realizować bieżące polityczne zamówienia (linia polityczna interpretacji faktów)
A fakty historyczne jeśli nie świadczą pod tezę, tym gorzej dla faktów.
Dobrze to ilustruje historia pomnika, historia zmian napisów na pomniku.
Równie dobrze, a może nawet lepiej oddaje to nagranie nr 7 pod publikacją "Czego jeszcze nie wiemy o Czerwcu 1956" na tym portalu, szczególnie wypowiedź słuchacza pana Stefana.
PYRĄ W TWARZ 25.06.2016 godz. 10:43
Ja, niestety od dawna mam wrażenie, że prokuratorzy z poznańskiego IPN-u badający Poznański Czerwiec'56 nie radzą sobie. Albo mają taki cel, albo się pogubili. Opierają się tylko na potwierdzonych zdarzeniach, ofiarach, faktach. A przecież wiemy, że ofiar, potem represji było wiele więcej. Nie kwapią się do odnalezienia katów i osądzenia. Rozmawiam o tym w różnych środowiskach, z członakmi rodzin represjonowanych i wszyscy potwierdzają tę tezę. Myślę, że jest coś na rzeczy.