Pierwsze pokazy spektakli już w sobotę. O tym, kto zdobędzie nagrody, zadecydują: jury, dziennikarze i publiczność. Do podziału jest 35 tysięcy złotych.
Wszystkie teksty są o miłości - jak dodaje dyrektor teatru i juror Paweł Szkotak - także o miłości toksycznej i miłości własnej. Inspiracją dla wielu twórców były wydarzenia z pierwszych stron gazet. Piotr Rowicki w "Oblężeniu" opowiada historię księdza oskarżonego o pedofilię, a Piotr Domalewski w "Pięciu metrach kwadratowych" - losy Natashy Kampush, która była przetrzymywana przez porywacza przez osiem lat.
W weekend w Teatrze Polskim zobaczymy także spektakl "Milczenie Simon" Jacka Góreckiego. To najmłodszy finalista tegorocznych metafor.
Teatr Polski organizuje Metafory Rzeczywistości po raz siódmy. W tym roku jury przeczytało 199 dramatów, które w artystyczny sposób pokazują naszą rzeczywistość. W niedzielę wieczorem okaże się, który spektakl zdobędzie nagrodę główną Metafor Rzeczywistości 2014 i który będzie wkrótce wystawiony na deskach Teatru Polskiego.