Niezwykłe grafiki można od niedzieli (19 kwietnia) oglądać na wystawie "Bunt - ekspresjonizm-transgraniczna awangarda".
Grupa Bunt pierwszą wystawę zorganizowała w kwietniu 1918 roku w Poznaniu. Twórczość ekspresjonistów wówczas szokowała krytyków i widzów, a prasa na artystach nie zostawiła suchej nitki. Większość prac stworzonych przez członków grupy trafiła do Berlina dzięki Margarete i Stanisławowi Kubickim. Tam szczęśliwie przetrwały polityczne zawirowania, dojście Hitlera do władzy i drugą wojnę.
"Ich powrót do Polski to świadoma decyzja Stanisława Karola - syna artystów" - mówi kuratorka wystawy Lidia Głuchowska. (rozmowa poniżej) W poszczególnych miastach wystawie towarzyszyć będą prace współczesnych artystów zainspirowanych twórczością „Buntu”. W Poznaniu jest to projekt realizowany pod kierunkiem Macieja Kuraka pod tytułem „Refleks”.
Wystawa "Bunt - ekspresjonizm-transgraniczna awangarda" potrwa w Poznaniu do 31 maja. Potem odwiedzi Bydgoszcz, Drezno i Wrocław.