Teatr, jako instytucja publiczna, sam nie może kwestować, ale zespół teatru, od którego wyszła inicjatywa zbiórki, chce pomóc uchodźcom.
Pracownica teatru i wolontariuszka Stowarzyszenia Lepszy Świat Paulina Kuntze liczy na hojność poznaniaków. - Poznaniacy już wielokrotnie dawali znać, że są i chcą pomagać. Niedawno była akcja "From Poznań with love". Mieliśmy też zbiórkę dla uchodźców w Belgradzie. Staramy się pomagać z głową, w miejscach, gdzie naprawdę ludzie potrzebują tej pomocy i gdzie konkretna pomoc zostanie im dana. Zależy nam również na edukowaniu, żeby coraz więcej osób wiedziało, co dzieje się w Syrii.
Bilety na dzisiejszy spektakl kosztują 20 złotych, normalnie 50. Puszka stanęła także przy kasie teatru. Bilety jeszcze są, będzie je można kupić godzinę przed spektaklem.
- Zebrane pieniądze za pośrednictwem Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, zostaną przekazane na pomoc uchodźcom syryjskim w Libanie - dodaje Paulina Kuntze. - Np. opłacanie mieszkań, płacenie za wynajem Libańczykom, by Syryjczycy mogli tam zamieszkać. To jest raz. Dwa - opał. Trzy - wyżywienie. Trzeba pamiętać, że 60 - 70 procent uchodźców to są osoby, które uciekają praktycznie z niczym z kraju ogarniętego wojną.
Centrum w Libanie, na granicy z Syrią, prowadzi największy program pomocy humanitarnej realizowany przez polską organizację pozarządową. Choć działania te są współfinansowane w części przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP i Organizację Narodów Zjednoczonych, to ich kontynuacja zależy od wsparcia prywatnych dobroczyńców.
Jeżeli dziś w Teatrze Polskim widownia będzie pełna i każdy widz przekaże 30 złotych, to uda się zebrać ponad 6 tysięcy złotych. To pozwoliłoby np. na opłaceniu kilkunastu rodzinom syryjskim wynajmu mieszkań na miesiąc.