To bilans dwudniowej akcji policyjnej na terenie powiatu średzkiego. Blisko 60 policjantów, strażników straży granicznej i celników dokładnie sprawdzało kierowców poruszających się drogami krajowymi i wojewódzkimi. Była to odpowiedź mundurowych na dwa śmiertelne wypadki, do których doszło w styczniu na krajowej jedenastce w okolicach Środy Wielkopolskiej.
Jak mówi szef drogówki w Środzie Marcin Puzicki mandaty sypały się za nadmierną prędkość, niezapięte pasy, brak obowiązkowego wyposażenia aut i usterki. - Zatrzymaliśmy 97 dowodów rejestracyjnych, m.in. za wycieki, zużycie bieżnika, nieprawidłowe przyciemnienie przedniej szyby - wyjaśnia.
Rzeczniczka średzkiej komendy Edyta Kwietniewska dopowiada, że policji zależało na uświadomieniu kierowcom, jak bardzo ważny jest stan ich aut, bo niesprawne auto to sprzęt, który na drodze staje się niebezpieczny dla tych, którzy jadą tym autem oraz dla innych użytkowników dróg.
Policjanci zatrzymali także trzech kierowców pod wpływem alkoholu i dwóch mających w aucie narkotyki. Nie trafili na nielegalnych migrantów.
W akcji wzięli udział policjanci z komend miejskiej i wojewódzkiej w Poznaniu oraz komend powiatowych w Jarocinie, Śremie, Środzie i Wrześni. Inicjatorem akcji byli policjanci ze Środy.