NA ANTENIE: Lista Przebojów
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

32. Dni Ułana zakończone!

Publikacja: 23.04.2017 g.17:00  Aktualizacja: 27.04.2017 g.12:33 Adam Michalkiewicz
Poznań
Inscenizacja bitew, pokazy kawalerzystów i najlepsi ułani na koniach. Tłumy przyciągnął dziś piknik militarny na poznańskiej Cytadeli. Zabawa zakończyła tegoroczne święto pułkowe ułanów. To były już 32. Dni Ułana w Poznaniu.

W ten weekend ułanów poznaniacy mogli zobaczyć w centrum miasta pod Pomnikiem 15. Pułku Ułanów, ale też na Woli, gdzie odbyły się tradycyjne zawody kawaleryjskie.

Najlepszy okazał się Paweł Kubicki z 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Zdobył też przechodnią szablę w Memoriale imienia Macieja Frankiewicza. Jak mówi, konkurencje były trudne. "Przede wszystkim trudno przygotować konie. To nie wystarczy jeden sezon. Kilka lat trzeba ćwiczyć, zdobywać najpierw gorsze miejsca i tak stopniowo się dochodzi. Zawodowo robimy coś innego, a to hobbistycznie" - mówił zwycięzca.

Wśród konkurencji były między innymi ujeżdżanie, skoki przez przeszkody, władanie lancą i szablą. Najlepszy ułan nagrody odebrał na Cytadeli, a poznaniaków w to miejsce przyciągnęły przede wszystkim pokazy. "Bardzo lubię takie coś oglądać. Tak patrzę na te koniki, kiedyś na stajni pracowałem. Po raz pierwszy przyjechałam na festyn. Znajome mnie zaprosiły, nigdy nie byłam. Bardzo fajnie, na drugi raz też przyjadę, bardzo mi się podobało" - mówili uczestnicy festynu. Na Cytadeli poznaniacy mogli zobaczyć między innymi inscenizację walk z września 1939 roku z Włoch z 1944.

Rano przedstawiciele władz miasta i województwa, żołnierze i mieszkańcy oddali hołd Ułanom Poznańskim. Po mszy za poległych spotkali się pod Pomnikiem 15. Pułku Ułanów Poznańskich.

Poznaniacy na uroczystość przyszli całymi rodzinami. "Synowie są ze szkoły imienia 15. Pułku Ułanów Poznańskich i dlatego tu jesteśmy. Chcemy dzieci zainteresować militariami, wojskiem, końmi" - tłumaczyli poznaniacy.

W tym roku uroczystość miała wyjątkowy charakter, bo do ułanów wróciła pułkowa pamiątka - pojazd wojskowy Dingo, który służył im podczas kampanii włoskiej. Pojazd wrócił do ułanów poznańskich po ponad 70 latach. Do tej pory znajdował się w prywatnych rękach w Stanach Zjednoczonych. - Jest darem pani Melissy John. Pełnił służbę w barwach 15. Pułku Ułanów Poznańskich i po latach tułaczki symbolicznie powraca do Polski - mówił prowadzący uroczystość.

Pojazd przypłynął zza oceanu w kontenerze. - Parę rzeczy trzeba jeszcze posprawdzać, ale jeździ. W oryginale był wyposażony w karabin maszynowy Bren. Był pojazdem łącznikowo-zwiadowczym, bojowym raczej nie, ale załoga mogła się bronić. Dingo zabiera dwie osoby, ma silnik benzynowy, raczej się nie psuł. Będzie prezentowany w Muzeum Broni Pancernej na Golęcinie - mówi Roman Hamelka.

Do Poznania przyleciała ze Stanów rodzina Darczyńców. Samochód będzie można oglądać w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.

Po uroczystości pod Pomnikiem ułani na koniach pojechali na Stary Rynek, by pokłonić się pułkowemu sztandarowi, który znajduje się w zbiorach Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego.

Stamtąd przejechali na Cytadelę, gdzie odbyła się główna część imprezy - festyn rodzinny.

W czasie Dni Ułana zbierane były pieniądze na pomoc ofiarom wojny w Syrii.

http://radiopoznan.fm/n/7tHn92
KOMENTARZE 1
Mariusz 23.04.2017 godz. 16:31
konie defiladowe**