Prokurator postawił trzy zarzuty 22-letniemu synowi opiekunów nastolatki. Śledczy ustalili, że pierwszego z zarzucanych mu czynów dopuścił się siedem lat temu. - Chcemy jeszcze sprawdzić, czy sprawca jest poczytalny, dlatego o opinię poprosiliśmy biegłych - mówi szefowa kościańskiej prokuratury Marzena Tylińska.
Rodzina zastępcza, w której przebywała dziewczynka, została rozwiązana krótko przed wszczęciem śledztwa w sprawie molestowania.
lecz nie mylnie pojmowanym "Mydełkiem FE"
kwestie jak dopłaty zwane czasem "dietami" lub (prawidłowo) środkami na utrzymanie podopiecznej
w rodzinie zastępczej. Noo ile tak na rękę od łebka lub dziewki się dostaje... ,tj dostają opiekunowie?!
A PO drugie a dotyczące tego tematu to ile lat ma sprafca obecnie a ile miał
kiedy robił te barabara z siedmiolatką ?!
Tak ładnie i skrótowo sklecona wieść płynąca w eter daje wrażenie
że tylko brzydal i sierota na pustym polu i w około żywego ducha ...
Prawda jest taka że była tam polna mysz która nie pisnęła ... .
A z dala przez lornetkę szlachetny myśliwy przypatrywał się aż koziołek
urośnie i będzie akuratny,i na linii strzału ... ?
Taak jak w "BAJCE O CZERWONYM KAPTURKU"
Wilk musiał przytyć i niemóc ruszyć się z łóżka by stać się
ofiarą SZLACHETNEGO LEŚNICZEGO ?