Po ubiegłorocznym, pierwszym święcie - ulica Żydowska zmieniła się na plus. - Powstało więcej restauracji. Czasami zapraszam tutaj swoich gości - mówi prezydent Ryszard Grobelny.
Jeden z organizatorów święta ulicy, radny osiedlowy Andrzej Rataj, przekonuje, że impreza będzie przypomnieniem bogatej historii tego zakątka Poznania. - Datę 11 maja wybrano nieprzypadkowo. To święto niepodległości Izraela - mówi Alicja Kobus, przewodnicząca poznańskiej gminy żydowskiej.
Ulica Żydowska ma zaledwie 250 metrów, ale jest pełna zabytków. Klimat dawnej żydowskiej dzielnicy podkreślają restauracje z charakterystycznymi ogródkami.