Arcybiskup mówił do księży o ich misji, mocy odpuszczania grzechów i odbudowywania ludzkich sumień. Wspomniał też, że kapłani nigdy nie pozostają sami, choć czasami zasmucają ich fale wzrastającego antyklerykalizmu.
Arcybiskup modlił się za wszystkich kapłanów, zwłaszcza chorych. Wręczył też trzem księżom tytuły kanoników.
I dlatego p. maju nr.2, jego koledzy po fachu, widząc jego zaangażowanie w ochronę specyficznych i umoczonych w dziwne sprawy podwładnych, zrobili go (“wybrali”) swoim przewodniczącym.
Oto przykłady jego bardzo ludzkich zachowań;. Księdzu Mariuszowi G. (temu co słuchał muzyki, gdy jego dziewczyna rodziła na plebanii, a zareagował gdy dziecko zmarło.Ale jak na kapłana przystało ochrzcił je i namaścił) załatwił posadę misjonarza na Ukrainie.
Wziął też pod s8we opiekuńcze skrzydła ks. Władysława Ł. z Lututowa(diec.Kaliska) skazanego na rok i 8 m-cy w zawiasach i czteroletni zakaz nauczania religii. Właściwie za nic, bo tylko za molestowanie i tylko dwóch dziewczynek przygotowywanych do komunii. Ksiądz Ł.. pracuje obecnie w parafii B. niedaleko Śremu
Arcybiskup Gądecki, to wyjątkowa postać.