Dziś poznański sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował go na trzy miesiące. Wczoraj prokuratura zaostrzyła postawiony mężczyźnie zarzut. Podejrzany odpowie nie za ciężkie uszkodzenia ciała, ale za usiłowanie zabójstwa. Grozi mu nawet dożywocie. Sąd motywował swoją decyzję właśnie surową karą, która grozi 23-latkowi.
W sobotę mężczyzna razem z młodszym kolegą pili alkohol w wynajmowanym mieszkaniu. Prawdopodobnie palili też marihuanę. Potem postanowili wypróbować kupioną tego samego dnia wiatrówkę. 23-latek celując z okna bloku u zbiegu ulic Sienkiewicza i Kochanowskiego w Poznaniu ranił 55-letniego przechodnia, który w ciężkim stanie trafił do szpitala. Przeszedł 3-godzinną operację ratującą życie. Lekkie obrażenia ma trafiony w plecy rowerzysta.
oprac. mk/szym