Zarząd Transportu Miejskiego musiał0 wycofać dwie linie. Chodziło o to, by zmniejszyć zużycie prądu.
Wiadomo, że spalił się kabel zasilający sieć trakcyjną. Prąd na trasie PST cały czas był, ale nie pozwalał na to, by trasą jeździły wszystkie linie. Rano niektóre tramwaje z powodu braku energii niespodziewanie zwalniały lub w ogóle się zatrzymywały.
W nocy, kiedy PeSTką nic nie pojedzie, awaria będzie usunięta.
Papierowe materiały, papierowy nadzór, papierowe płace, papierowy projekt, tu jeszcze papierowy kabel.