O to od początku roku zabiegali górnicy z kopalni Pątnów-Adamów-Konin. Opozycja zarzucała ministrowi, że zwleka z potrzebnymi decyzjami. Teraz - w tej sprawie - doszło do porozumienia między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską. Minister rolnictwa zgodził się na odrolnienie gruntów pod odkrywkę. Potrzebna jest jeszcze decyzja środowiskowa, ma zapaść w połowie grudnia.
- To ostatni dzwonek. Inaczej kopalnia byłaby wygaszana już za cztery lata. Po 2020 roku będziemy mieli niedobór energii elektrycznej. W tej sytuacji decyzja na "nie" szkodziłaby suwerenności Polski - mówił w porannej rozmowie Radia Merkury z Konina poseł Platformy Tomasz Nowak.
Pod petycją o budowę odkrywki podpisało się 7 tysięcy mieszkańców Konina i okolic. Przeciwko protestowali ekolodzy i rolnicy. - Zadbamy o interesy rolników. Po 50 latach ta ziemia wróci do uprawy, będzie spełniała wymogi uprawy czy zalesiania. Tereny, w których kiedyś była odkrywka są teraz zrekultywowane i przystosowane do różnej produkcji - deklarują zgodnie posłowie: Leszek Galemba z PiS oraz Tomasz Nowak z PO.
Goście Radia Merkury odpowiadają też na zarzuty ekologów, którzy obawiają się, że przez wydobycie węgla z odkrywki Ościsłowo wyschnie Jezioro Wilczyńskie. - Jezioro wysycha nie tylko przez działalność kopalni, a inwestor będzie zobowiązany by dopompować wodę do jeziora - odpowiadają zgodnie posłowie PiS i PO.
Posłowie PiS-u i Platformy Obywatelskiej ocenili też zapowiedzi premier Beaty Szydło, która podczas wczorajszego święta Barbórki zapowiadała wspieranie polskiego górnictwa. - Rząd będzie wygaszać niektóre kopalnie, ale nie chce o tym mówić - mówi poseł PO Tomasz Nowak. - Żaden górnik w Polsce nie straci pracy. Mamy jeszcze trzy lata do końca kadencji na restrukturyzację rolnictwa - odpowiada poseł PiS Łukasz Galemba.
Maciej Kluczka/szym