Nazwiskiem dziennikarza śledczego Gazety Poznańskiej, który zaginął w 1992 roku i zdaniem śledczych został zamordowany, ma być nazwany odcinek dotychczasowej ulicy Marcelińskiej. Decyzję mają podjąć radni - prawdopodobnie już we wrześniu.
W pobliżu obecnej ulicy Marcelińskiej siedzibę ma redakcja Głosu Wielkopolskiego, a wcześniej w budynku pracowali dziennikarze Gazety Poznańskiej - wśród nich Jarosław Ziętara.
1 września pomysłem utworzenia ulicy Jarosława Ziętary zajmą się radni z Komisji Kultury i Nauki Rady Miasta Poznania. Jeżeli urzędnicy zdążą przygotować projekt uchwały, to radni dokument przegłosują na sesji 6 września.
- To będzie miało też wymiar symboliczny, bo to jest w pobliżu budynku, w którym pracował Jarosław Ziętara - mówi Przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz z PO. - Poparcie dla tego pomysłu jest ze wszystkich stron sceny politycznej. To krótki odcinek ulicy. Nikt tam nie mieszka, zmieni się jedynie nazwa fragmenciku ulicy - dodaje radny PiS Jan Sulanowski.
Z inicjatywą upamiętnienia wystąpił Komitet Społeczny imienia Jarosława Ziętary.
Adam Michalkiewicz/jc/szym