NA ANTENIE: Noc u Berniego
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Blokady na drogach w Kosztowie i Ujściu

Publikacja: 09.02.2015 g.16:02  Aktualizacja: 10.02.2015 g.13:06
Poznań
Przez niespełna dwie godziny rolnicy blokowali drogi krajowe nr 10 w Kosztowie i nr 11 w Ujściu.
blokada-ujscie1 - Marcin Maziarz
/ Fot. Marcin Maziarz

Protest w Ujściu przebiegł spokojnie. Nie było okrzyków, ani transparentów, jedynie kilku rolników niosło flagi narodowe i związkowe. - Do protestu zmusiła nas sytuacja materialna - mówił prezes Powiatowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych w Pile Andrzej Gryczka. - W związku z embargiem nasilił się spadek cen produkcji, kłopoty ze zbytem. Gwałtownie spadła możliwość obsługi kredytów, które większość rolników zaciągnęła, żeby móc inwestować, by funkcjonować na rynku.

Policja nie kierowała samochodów na planowane objazdy, bo protestujący schodzili z przejścia co kwadrans. Kierowcy byli jednak poirytowani. Jeden pytał policjantów, jak zamierzają mu pomóc, inny - wiozący butelki do Lublina - denerwował się, że nie dojedzie na czas. - My im po podwórku nie jeździmy. Chcą blokować, niech blokują Sejm. Ja  teraz tracę czas i mogę przez takich ludzi nie dojechać do celu na czas. I mogę za to zostać obciążony. Bardzo się dziwię, że policja nie może sobie z tym poradzić. Protest w Ujściu zakończył się chwilę przed godz. 12.

Rolnicy domagali się m.in. rekompensat za straty jakie ponieśli w wyniku rosyjskiego embarga, a także kryzysowej interwencji na rynku mleka i wieprzowiny.

Andrzej Gryczka podkreślał, że w proteście biorą udział przedstawiciele wielu związków zawodowych. Ma to być zapowiedź szerszej współpracy rolniczego ruchu związkowego, co ma przełożyć się na silniejszy nacisk na polityków.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 5
leftt 10.02.2015 godz. 13:09
Tak się zastanawiam - w serwisach radia itp. blokada jest traktowana jako coś normalnego - jak remont drogi czy wypadek. Ja nie wnikam, czy te protesty są słuszne, ale w takich sytuacjach zaczynam tęsknić za ZOMO., bo blokada drogi, z której korzystają wszyscy, jest moim zdaniem niedopuszczalna w żadnym przypadku. No, ale ja nie jestem rolnikiem, górnikiem itp. Czy ja mam totalitarne poglądy?
niezwiązkowiec 10.02.2015 godz. 09:59
Uważam, że rolnicy swoje niezadowolenie z powodu nałożenia embarga, powinni wyrażać poprzez blokowanie dróg w Rosji.
dżon 10.02.2015 godz. 07:50
Panie Dziejku - możesz Pan powiedzieć, na czym polega ta korzyść dla rolników po wejściu do Mumii Europejskiej?
cz'ytacz 09.02.2015 godz. 21:13
Niebardzo rozumiem zamieszanie ,gdyż zapewniano że eksport do Rosji następuje
za pośrednictwem UNIi i cuda niewida na które zgodzili się rolnicy
pomijając Andrzeja Leppera ,który wyśmiał unijną prostytutkę
obserwator 09.02.2015 godz. 16:40
Rolnicy należą do tej grupy, która bardzo skorzystała na wejściu do UE. Wystarczy popatrzeć, jakiej klasy ciągniki blokują drogi. Podatku dochodowego nie płacą, przy gospodarstwach do 50 ha składka kwartalna na KRUS to zaledwie 84 zł (28 zł miesięcznie) - byle szewc płaci więcej. Urosła nam kolejna grupa (obok górników, prokuratorów, sędziów...) uprzywilejowanych. Organy Państwa (policja, wojsko) powinny to warcholstwo rozpędzić, ale u nas oczywiście cierpia Ci, którzy nie zawilini. POpaprany kraj.