NA ANTENIE: SMUTASY MAZGAJE/BOHDAN SMOLEN
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Brakuje ratowników - jak co roku

Publikacja: 17.07.2015 g.15:10  Aktualizacja: 17.07.2015 g.16:25
Poznań
Na publicznych kąpieliskach w Poznaniu brakuje ratowników wodnych.
Plażowanie nad Rusałką, woda, jezioro - Wojciech Chmielewski
/ Fot. Wojciech Chmielewski

Problem narasta z każdym rokiem, bo wyszkolonych ludzi skutecznie kuszą prywatne firmy prowadzące kąpieliska i - przede wszystkim - zagraniczne kurorty. Nie zawsze wygrywają ceną: stawka za godzinę na plażach nad morzem wynosi od 6 do 10 zł, a nad jeziorami nawet 15. - Często chodzi po prostu o dodatkowe korzyści. W miejscowościach nadmorskich ratownik ma poczucie, że wypoczywa, a na zachodzie Europy ratownik z Polski może zarobić w sezonie nawet 50 tys. zł na rękę - mówi Filip Orłowski, wiceprezes leszczyńskiego WOPR-u.

Zdobyte w Polsce uprawnienia wystarczą do podjęcia pracy na zagranicznych kąpieliskach. Polscy ratownicy są postrzegani jako jedni z najlepszych w Europie. To się jednak może zmienić. Znowelizowana trzy lata temu ustawa podniosła wymagania wobec kandydatów na ratowników. Ale, jak twierdzi Filip Orłowski, to niekoniecznie przekłada się na bezpieczeństwo wypoczywających. (cała rozmowa poniżej)

Znowelizowane prawo zakłada m.in., że instruktor ratownictwa musi mieć przede wszystkim uprawnienia pedagogiczne. Przez to w całej Polsce od 2012 roku wielu szkoleniowców straciło zajęcie.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
ratownik 17.07.2015 godz. 15:40
Jak widać pracodawcy potrafią tylko narzekać. Jeśli chcą mieć ratownika to niech płacą stawki rynkowe a nie głodowe. Ratownik bierze odpowiedzialność za kapiących się a nie tylko opala się i rozgląda za panienkami. Odpowiedzialność kosztuje!!!