Z reprezentatywnej grupy 800 mieszkańców wylosowano 120 osób, które najpierw podzielone na grupy, potem wspólnie rozważać będą dylematy przyszłorocznego budżetu. Dotyczą one 14 dziedzin życia miasta i ponad 50 problemów.
Sondaż skrytykował socjolog z UAM, prof. Krzysztof Podemski: - To pozory zaangażowania mieszkańców w decyzje, które są niepopularne. Nie bez powodu ten sondaż odbywa się nie w momencie, w którym kasa miasta kwitnie, tylko w tym momencie, w którym trzeba oszczędzać - powiedział.
Konsultacjom mogą się przysłuchiwać wszyscy chętni mieszkańcy Poznania.