- Do stolicy Wielkopolski przyjechało aż 350 koni, które dosiadać będą gwiazdy światowego jeździectwa - mówi dyrektor sportowy Cavaliady, Szymon Tarant.
Program zawodów jak zwykle jest bardzo bogaty. Każdy znajdzie coś dla siebie. Najważniejszym konkursem będzie niedzielne Grand Prix Poznania, w którym zawodnicy walczą o punkty do zawodów zaliczanych do PŚ, jak i światowego rankingu. Udział w nim ma zapewniona najlepsza "10" z rankingu.
W ramach Cavaliady rozegrany zostanie halowy Puchar Polski i odbędą się imprezy towarzyszące dla dzieci i młodzieży. W trakcie trwania zawodów odbędą się targi sprzętu jeździeckiego z udziałem kilkudziesięciu wystawców.
Cavaliada potrwa do niedzieli. W czwartek wstęp na teren MTP jest bezpłatny, ale w pozostałe dni będą obowiązywały bilety.
___
Przed rokiem staraliśmy się Państwa przekonać, że na poziomie rekreacyjnym jeździectwo nie jest drogim sportem. Jednak na poziomie wyczynowym musimy mówić już o dużych pieniądzach. Najdroższe są oczywiście konie. Czy polskich sukcesów w skokach przez przeszkody nie ma, bo nasi, nieźli w sumie zawodnicy, nie mają na czym startować? Czy doczekamy się olimpijczyka na koniu? W 1980 roku Jan Kowalczyk był mistrzem olimpijskich w skokach przez przeszkody, dziś sukcesem będzie awans na igrzyska.