NA ANTENIE: Noc u Berniego
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Chłopiec poszedł sam na plac zabaw

Publikacja: 24.08.2016 g.19:35  Aktualizacja: 24.08.2016 g.19:50
Poznań
Zapłakanego pięciolatka zauważyła we wtorek wieczorem w Gnieźnie jedna z mieszkanek.
Policja - Archiwum Radia Merkury
/ Fot. Archiwum Radia Merkury

Chłopiec sam spacerował po ulicy Żuławy w pobliżu cmentarza św Krzyża. Dziecko nie potrafiło podać swojego adresu, a jedynie imię - Wojtek. Kobieta powiadomiła policję i szybko znaleziono rodziców. 

Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Na szczęście w tym samym czasie z dyżurnym skontaktowała się matka chłopca informując, że nie może znaleźć swojego synka. Kilka minut później malec był już pod jej opieką. Okazało się, że dziecko samo wyszło z domu na plac zabaw dla dzieci. Pomylił jednak drogę i oddalając się od miejsca zamieszkania przeszedł około 3 kilometrów.

Według oficera prasowego gnieźnieńskiej policji Anny Osińskiej na pochwałę zasługuje postawa 49-letniej mieszkanki osiedla Jagiellońskiego, która widząc rozpłakane dziecko nie przeszła obojętnie i postanowiła mu pomóc. Matka chłopca była trzeźwa.

Rafał Muniak

http://radiopoznan.fm/n/QaQXpE
KOMENTARZE 0