Od kilku dni woda jest tam mętna. Kwitnienie o tej porze roku nie wchodzi w grę. Skutki są widoczne tym bardziej, że w Cybinie jest bardzo niski poziom wody. Co wpłynęło do Cybiny - inspektorzy będą wiedzieć za kilka dni. - Może to jest nielegalne podpięcie kanału ściekowego, może jakaś awaria - mówi Anna Kamińska z WIOS-iu. - Na razie jesteśmy w trakcie badań, dopiero po analizie ścieków i wód Cybiny będziemy wiedzieć co to jest i jakie ma skutki dla środowiska - wyjaśnia.
W miejscu, gdzie ujawniono wyciek znajduje się ujście kolektora deszczowego. Nie wiadomo, czy ktoś wlał do deszczówki ścieki, czy też doszło do rozszczelnienia podziemnej kanalizacji i ścieki przedostały się do instalacji deszczowej. Wyniki badań WIOSiu będą w przyszłym tygodniu.
Wojciech Chmielewski/JC/int