NA ANTENIE: SUNDAY MORNING/MAROON 5
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Co zrobić z dzikiem, sarną i wężem?

Publikacja: 26.10.2014 g.09:20  Aktualizacja: 26.10.2014 g.09:36
Poznań
W Poznaniu może zabraknąć pieniędzy na pomoc rannym i poszkodowanym w wypadkach zwierzętom. Takiezgłoszenia przyjmuje straż miejska, jednak gdy potrzeba specjalistycznej pomocy, na miejsce przyjeżdża firma wynajęta przez urząd miasta. Dziś urzędnicy przyznają - takich telefonów jest coraz więcej, a interwencje sporo kosztują.
zlapany wąż - Straż Miejska Miasta Poznania
/ Fot. (Straż Miejska Miasta Poznania)

Zgłoszeń jest więcej bo na początku roku do skrzynek pocztowych poznaniaków trafiły ulotki, a na nich zdjęcie dzika i zachęta do kontaktu ze strażnikami, po spotkaniu zwierzęcia. Rok temu interwencji "zwierzęcych" było 300, w tym roku (do tej pory) zgłoszeń już ponad 500 - mówi Hieronim Wawrzyniak, kierownik Wydziału Zarządzania Kryzysowego UMP.

Poza problemami finansowymi jest jeszcze problem logistyczny - w sprawie zwierząt domowych (kotów, psów) procedury są jasne - trafiają do schroniska, jeśli chodzi o zwierzynę łowną (jelenie, sarny, dziki) - pomaga im weterynarz, są przepłaszane, wypuszczane do lasu albo usypiane. Kłopot jest za to ze zwierzętami egzotycznymi.

Węże, warany czy egzotyczne okazy wymagają bowiem ogrzewanych pomieszczeń z odpowiednim oświetleniem.

Urzędnikom pomaga Stowarzyszenie "Straż Ochrony Zwierząt". Strażnicy miejscy mają klatki, terraria, jednak problem narasta. Na jego rozwiązanie liczą radni z miejskiej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku publicznego. Już po wyborach chciałaby na ten temat porozmawiać z nowym dyrektorem poznańskiego ogrodu zoologicznego.

Przypominamy, że numer do straży miejskiej to 986.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 0