NA ANTENIE: Sam na Sam z Wojciechem Lechowskim
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Coraz więcej zwierząt w mieście

Publikacja: 12.02.2014 g.16:00  Aktualizacja: 12.02.2014 g.16:19
Poznań
Policjanci chcą oznakować miejsca w Poznaniu, w których najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem aut i dzikich zwierząt. Z roku na rok stolica Wielkopolski ma coraz większy problem z dzikami, lisami i sarnami.
lapanie sarny - Straż Miejska Miasta Poznania
/ Fot. (Straż Miejska Miasta Poznania)

Naczelnik poznańskiej drogówki Józef Klimczewski przygotował listę ulic, w których najczęściej dochodzi do zderzeń ze zwierzętami. Znane są także godziny wypadków (od godz. 18 do godzi 01.00) Policjanci będą wnioskować, aby w tych miastach postawić znak ostrzegający kierowców, że za chwilę mogą spotkać dzikie zwierzę.

Dziki lub lisy szukają w Poznaniu pokarmu. A ludzie im go dają, zwierzęta tracą instynkt samodzielnego szukania jedzenia i coraz odważniej wchodzą na osiedla. - Lepiej do nich nie podchodzić, nie fotografować, nie próbować karmić, ani nie drażnić - mówi Henryk Borowski z Zakładu Lasów Poznańskich.

Leśnicy proszą, aby nie dokarmiać takich zwierząt. Według szacunków  granicach Poznania może żyć nawet 700 saren, około 80 dzików, a do tego dochodzą kuny, lisy, wiewiórki, których nikt nie jest w stanie policzyć.

Brak zainstalowanej wtyczki Flash
http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
5910 12.02.2014 godz. 20:35
Nistety ale jest to wina nieodpowiedzialnych ludzi! Na każdym osiedlu są miejsca gdzie regularnie można zobaczyć pokrojona całe bochenki chleba przynoszone przez starsze osoby. A ponoć mają bardzo niskie emerytury.Ale jak widać mają widocznie za wysokie skoro je stać na taki luksus.I do takich właśnie "paśników" przychodzą do miasta dzikie zwierzęta.Gdy takiej osobie zwruciłem kiedyś uwagę, że źle czyni to zostałem obrzucony stekiem nie wybrednych epitetów. Jednym z takich miejsc jest okolica poznańskiej Fary,pod nosem "strarzy miejskiej".Około godz 7,45 można tam spotkać taką "KARMICIELKĘ"