NA ANTENIE: 29 PALMS/ROBERT PLANT
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Cztery osoby utonęły w Wielkopolsce

Publikacja: 06.07.2015 g.15:25  Aktualizacja: 07.07.2015 g.16:36
Poznań
To smutna statystyka za miniony weekend. Policja zanotowała utonięcia w podkonińskim Licheniu, Powidzu niedaleko Słupcy, Wieleniu w powiecie czarnkowsko - trzcianeckim oraz Kozielsku koło Wągrowca.
WOPR - Fotolia / Radio Merkury
/ Fot. Fotolia / Radio Merkury

W Gnieźnie trwają poszukiwania następnej osoby. Od początku roku w regionie życie w wodzie straciło piętnastu ludzi. Policja apeluje o rozsądek w korzystaniu z kąpieli, zwłaszcza nie wchodzenie do wody po wypiciu alkoholu.

Policja wodna w podpoznańskim Kiekrzu regularnie patroluje jezioro. Przypominają o zmianie przepisów - zmniejszyła się tolerowana dawka alkoholu u kierujących żaglówką, a nawet kajakiem. Warto o tym pamiętać nad wodą sięgając po z pozoru niewinne piwo.

Funkcjonariusze policji wodnej apelują też o rozsądek i niewchodzenie do wody po alkoholu. Tego typu zachowanie jest częstą przyczyną utonięć. Za wypicie piwa miłośnicy kajaków i wodnych rowerów mogą zapłacić nawet 500-złotowy mandat. Od kilku dni obowiązuje nowelizacja ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych. Nowelizacja zaostrzyła  kary dla nietrzeźwych sterników łodzi, pontonów, kajaków i rowerów wodnych. 500 zł kary może zapłacić każdy, kto pływa mając ponad 0,2 promila alkoholu w organizmie. Wcześniej limit wynosił 0,5 promila.

Zgodnie z nowelizacją siadanie po pijanemu za sterem łodzi mechanicznej, np. motorówki, jest już przestępstwem, które jest zagrożone karą do dwóch lat więzienia i utratą prawa jazdy na 10 lat.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
JamCiWodnik 07.07.2015 godz. 14:39
Dziwię się, że w Powidzu ktoś utonął. Przecież przez cały dzień byliśmy przez szybko pływającą dużą motorówkę turystyczną z niewielkim logo WOPR (na jeziorze Powidzkim jest strefa ciszy). Czyżby jednak ratownicy coś przeoczyli? Tak pędzili przez jezioro zajęci zabawianiem swoich kolegów i koleżanek, że nie zauważyli tonącego?