Zauważył je turysta, który pływał rowerem wodnym. "Na razie nie wiemy, co się stało. Wyłowiony z jeziora mężczyzna był w ubraniu – mówi rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Koninie Marcin Jankowski. Więcej będzie wiadomo po sekcji zwłok. Odpowie ona na pytanie, czy 55-latek wpadł do wody i się utopił, czy został zamordowany.
abb/szym