NA ANTENIE: TWO PAIR OF HANDS (2024)/MARK KNOPFLER
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Czy mamy w sobie odwagę?

Publikacja: 10.02.2016 g.12:05  Aktualizacja: 10.02.2016 g.18:06 Jacek Marciniak
Poznań
Czy jesteśmy odważni - w różnych życiowych sytuacjach, które wymagają od nas zdecydowanej reakcji?
ratowanie topielca na lodzie - Rafał Muniak
/ Fot. Rafał Muniak

Czy radzimy sobie w trudnych sytuacjach, kiedy trzeba podjąć szybko nie zawsze wygodną dla nas decyzję? Co decyduje o tym, że wykazujemy się odwagą? Co sprawia, że nie podejmujemy wyzwanie, ryzyko? Czy każdego stać na odważne działania?

16-letni Karol Karolczak i 21-letni Krzysztof Kupiec uratowali ludzi, pod którymi zarwał się lód. Skąd wiedzieli, jak zachować się w takich sytuacjach? Czy wielu z nas potrafił tak zareagować? Czy dużo w sobie mamy odwagi?

Każdy ma ją... potencjalnie, ale to nie znaczy, że każdy potrafi się nią kierować - tak o odwadze mówi komendant Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie Karol Baran. Psycholog Mirosława Wieczorek-Stachowicz mówi, że warto mieć świadomość, że podjęcie lub niepodjęcie odważnych działań uzależnione jest od wyniku naszej walki z sytuacyjnym stresem.

Co zrobić, żeby w sytuacji, gdy zagrożone jest czyjeś życie, działać właściwie? Czy można nauczyć się odważnych zachowań? Czy trzeba mieć w sobie geny odwagi?

Warto wiedzieć o pewnym paradoksie związanym z odważnym działaniem, z wykazaniem się odwagą. - Jeżeli poziom odpowiedzialności za to, co się stanie będzie niższy, to gotowość do działania będzie większa. To dlatego dzieci są częściej tymi, którzy pomagają. One nie zastanawiają się nad odpowiedzialnością. W przypadku dorosłych włącza się kalkulacja: "a może zrobię coś źle", "może jednak ktoś inny". Tego u dzieci nie ma - mówi psycholog Mirosława Wieczorek-Stachowicz

Jakie działania wymagają od nas odwagi? Czy byli Państwo w sytuacji, w której trzeba się było wykazać odwagą? Jakie są Państwa doświadczenia własne lub obserwacje dotyczące odwagi w naszym życiu?

http://radiopoznan.fm/n/nuaBQX
KOMENTARZE 3
cz'ytacz 10.02.2016 godz. 17:09
Długie lata nabywania doświadczeʼn (lecz nie pobożnych życzeʼn) dały mi do zrozumienia że
do odważnych świat należy tj takich którym udało się osiągnąć sukcesy życiowe dla własnych
celów osobistych i rodzinnych .
Tak więc wziąść kredyt by go spłacić i to wszystko po to by zgarnąć całą pulę należnych należności
honorów,dobrodzejstw,śwwiętości i Bóg wie co jeszcze .Jest sednem życiowego celu po który się przychodzi
tu na ziemię rodząc się w czepku.
Poz-ostali to nieudacznicy,ofermy,NIEDOJDY i różne nieżyciowe p... ,robiące coś bez namysłu .

Przypominam że jak coś zrobić to rozważnie np RATUJĄC PREZYDEENTA Z OTCHŁANI MORZA
BŁĘDNO W TRAKCIE OTWIERANIA SEZONU ŻEGLARSKIEGO!
socjolog 10.02.2016 godz. 12:41
Jedno to odwaga-odwaga - czyli taka sytuacja, gdy ktoś ratuje tonącego, wyciąga kogoś spod nadjeżdżającego tramwaju czy spycha popsuty samochód z przejazdu kolejowego. A co innego to odwaga cywilna - czyli zwrócenie komuś uwagi, że psa się nie kopie, dziecka nie bije i nie wyrzuca śmieci do rowu przy drodze. Czasem się zdarzają ludzie z odwagą cywilną, jednak większość milczy np. w tramwaju czy w pociągu, gdy dzieje się coś złego.
Ola 10.02.2016 godz. 12:39
Moim zdaniem odwaga to nie tylko bohaterskie czyny - ratowanie drugiego człowieka. To codzienne sytuacje, takie może nietypowe, ale zdarzające się każdemu. Gdy mój syn złamał nos i czekaliśmy 6 godzin na SOR-ze moje opanowanie sprawiło, ze śmiał się i bawił, mimo, że pół buzi miał spuchnięte i fioletowe, a ja mówiłam, że wszystko będzie dobrze. Odwagę ma się, gdy przytula się mamę nad trumną ojca i mówi się "kocham Cię, przejdziemy przez to razem". Odwagę ma kobieta, która potrafi wyrzucić za drzwi tyrana znęcającego się nad dziećmi i wychować je sama. Wszyscy się boimy - pająka, psa, dentysty... Ale to tylko strach. W dzisiejszych czasach odwagę trzeba czasem mieć, żeby normalnie żyć...