Być może szyna na środku schodów pomalowana w kolorze - jak słyszeliśmy - "ostrzegawczym" nie będzie już pułapką w ciemnościach. Na razie radzimy jednak na schodach przy ulicy Głębokiej bardzo uważać albo napisać jeszcze raz do poznańskiego ZDM-u. Jak często zdarza się, że intencje może są dobre ale wykonanie, już nie? Ile jest tak zwanych udogodnień dla pieszych i rowerzystów, które w praktyce wcale nimi nie są?
W tym wypadku cieszy tylko fakt, ze nie jest to inwestycja za gruby hajs, jak np. slynna juz barierka ciagnaca sie wzdluz drogi rowerowej przy drodze S5 ;P
Dodam, że w Warszawie jest wiele fajnych "nowinek komunikacyjnych", które z powodzeniem mogłyby być stosowane w Poznaniu... ale przede wszystkim Warszawa stała się miastem, po którym zaczyna się przyjemnie podróżować - metro - wkrótce druga linia, kolej miejska, pociąg na lotnisko, tramwaje zasadniczo przez skrzyżowania jadą na wprost, co znacząco przyspiesza czas przejazdu - do tego wiele rozwiązań bezkolizyjnych dla samochodów, liczne parkingi P+R i setki stacji rowerów miejskich.
Nie jest to co prawda tak zorganizowane, jak w Berlinie, ale w porónaniu do Poznania - mamy co naśladować.