Przy tej okazji pojawiło się pytanie, dlaczego leczenie u stomatologa w Polsce jest tak drogie i czy można leczyć się taniej. Co refunduje NFZ? Za co trzeba płacić? - Kiedy leczymy zęby okazuje się, że tak naprawdę płacimy za wszystko - zwraca uwagę Anna Biernacka, która uczestniczyła w Światowej Wystawie Stomatologicznej w Poznaniu.
Za co nie zapłacimy? W ramach NFZ dentysta raz w roku obejrzy nasze zęby, raz w roku usunie też kamień. Za te usługi nie zapłacimy.
Większą opieką NFZ otoczył dzieci i kobiety w ciąży. W przypadku dzieci płaci za lakierowanie i opiekę ortodonty, ale do ściśle określonego wieku - często dziecko nie może skorzystać z tych usług, bo np. piątki wyszły później, niż przewidują to przepisy. Za pozostałe usługi stomatologiczne zapłacimy. Dlaczego tak dużo? - odpowiada Marek Kurzyński z firmy produkującej sprzęt dla dentystów.
Dentyści podkreślają, że leczenie byłoby tańsze, gdybyśmy dbali o zęby. Polacy nie dbają o zęby, ciągle jest źle - mimo wielu akcji.
Prof. Honorata Shaw z poznańskiego Uniwersytetu Medycznego mówi, że musi się zmienić świadomość przede wszystkim dorosłych. - Jeżeli zrozumiemy wcześnie, że dwukrotne czyszczenie zębów z dobrą pastą, jest gwarancją zdrowia zębów, to sytuacja się poprawi, a wydatki na leczenie będą mniejsze - mówi.
Prof. Marzena Dominiak z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu zwraca uwagę, że leczenie jest drogie, bo lekarze sięgają po najnowocześniejsze rozwiązania z myślą o pacjentach. Wśród nowości jest między innymi laseroterapia. Wszystko wskazuje na to, że jest drogo i będzie drogo. Wszystko rozbija się o budżet NFZ. Także według producentów sprzętu stomatologicznego nie będzie taniej.
Jak Państwo oceniają opiekę dentystyczną w Polsce i Wielkopolsce. Czy korzystają Państwo z leczenia w ramach NFZ? Czy łatwo się dostać do dentysty, który ma kontrakt z funduszem, czy trzeba czekać w kolejce? Jak wygląda opieka stomatologiczna dzieci i seniorów? Czy stać Państwa na dentystę?
Plomby amalgamatowe stosowano już w latach głębokiej komuny ubiegłego wieku. Od tego czasu wiele się zmieniło, jednak nie w ramach NFZ.
Normalnie w biznesie określany jest czas amortyzacji sprzętu - zazwyczaj jest to kilka do kilkunastu lat. Widocznie gabinety stomatologiczne chciałby, aby sprzęt się zwrócił w kilka miesięcy, a potem to już pieniądze na samochody klasy wyższej (BMW, Mercedes, Lexus) i dostatnie życie stomatologów.
Ale jednak jest różnica - na rynku stomatologicznym i tak jest konkurencja, a co najważniejsze, gabinety są prywatne. Gorzej jest z lekarzami specjalistami, którzy za kilkuminutową wizytę kasują dużo więcej, niż stomatolog za półgodzinny-godzinny zabieg. Lekarz specjalista używa też sprzętu publicznego, podczas gdy stomatolog używa własnego. Tam jest patologia, a tutaj co najwyżej, dość drogo, bo rynek jest dość konkurencyjny, a stomatolodzy konkurują głównie jakością.
DENTYSTY I FRYZJERA SIĘ NIE ZMIENIA
od 20 lat chodzę prywatnie do stomatologa, którego znam, mam zaufanie, wiem jak to robi - jak długo będzie zadawać ból :), a co najważniejsze znajdzie zawsze czas (nawet w Sylwestra rano)!