Przeciętny Polak nigdy nie będzie specjalistą prawa i nie ma takiego obowiązku. Ale podstawy by się przydały Jeszcze gorzej jest ze świadomością prawną młodych ludzi. Prawnicy są zgodni, że potrzebna jest edukacja prawna i to nie tylko w szkole.
Spadki, darowizny, przekazywanie mieszkań, prawa pacjenta, prawa w pracy, prawo konsumentów, zawieranie umów - dlaczego Polacy tak słabo znają prawo? co najczęściej sprawia nam kłopot? Jak zmienić tę sytuację? Zapraszamy na 12.20 naszym gościem będzie adwokat Jerzy Krotoski. Telefon do studia 618654654.
Człowiek czyta ustawę, czyta jeszcze raz i często z ustawy nic nie wynika. Prawo nie jest jasne, jest pełne wyjątków, jest pełne kruczków prawnych, niedomówień, odwołań do innych aktów prawnych, do rozporządzeń, które się zmieniają.
A dlaczego? A dlatego, żeby szary obywatel nie potrafił w tym gąszczu przepisów poruszać.
Prawo powinno być tak jasne i tak proste, aby obywatel po maturze po jednokrotnym przeczytaniu rozumiał, o co chodzi.
Jak rozwiązać powstały problem? Na pewno nie kształcić dzieci w szkole podstawowej, gimnazjum. W pierwszej kolejności powinni świadomi być rodzice, gdyż skończy się to wielką katastrofą tak jak w wielu innych sprawach, gdzie edukację dzieci przedkłada się nad edukację rodziców. Takie pomysły mogą mieć tylko osoby nie znające pedagogiki i psychologii dzieci (daje się narzędzie bez odpowiedzialności). Wystarczy przypomnieć program TV Uwaga z dnia 19 listopada 2012