NA ANTENIE: WE WILL ROCK YOU (BOHEMIAN RHAPSODY/QUEEN
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dokąd na wakacje? Polska znowu wygra?

Publikacja: 13.05.2016 g.12:20  Aktualizacja: 13.05.2016 g.12:38
Poznań
Czy zaplanowali już państwo tegoroczne wyjazdy wakacyje?
plaza nadrmowska gmina stegna - Gmina Stegna
/ Fot. (Gmina Stegna)

Rok temu przebojem okazały się wakacje w Polce. Upalny sierpień sprawił, ze zapełniły się - jak chyba nigdy przedtem - ośrodki krajowe i to nie tylko nad morzem. W tym roku oferta biur podróży oferujących zagraniczne wyjazdy jest nieco droższa niż rok temu. Powodów jest kilka - m.in. mniejsza liczba ofert tańszych - np. na Bliskim Wschodzie. Ale wielu Polaków nadal chce latać do Egiptu czy Turcji, gdzie dochodziło do zamachów terrorystycznych.

Poznańskie lotnisko Ławica zaoferuje w tym roku 37 kierunków lotów czarterowych. Ale jeszcze ta liczba nie jest do końca pewna - bo nie wiadomo czy oferta się sprzeda - mówi Włodzimierz Kolat, Prezydent Wielkopolskiej Izby Turystycznej.

Czy zamachy terrorystyczne, przeprowadzone w ubiegłym roku w egipskich kurortach i kilku miastach w Turcji zaszkodziły ruchowi turystycznemu z Polski? Wydawałoby się, że tak ...ale w tym przypadku Polacy podeszli do problemu z pewnym dystansem - mówi profesor Stefan Bosiacki, kierownik Katedry i Zakładu Ekonomiki Turystyki i Marketingu.

Zdaniem profesora Bosiackiego właściciele pensjonatów i hoteli w Polsce nie do końca dbają o klientów. Na pewno zarobiliby więcej, gdyby myśleli nie tylko o dużym zarobku w krótkim czasie. Czy właściciele ośrodków wykorzystali ubiegłoroczny sezon i zachęcili swoich klientów do powrotu? Czy poprawią infrastrukturę w ośrodkach i staną się bardziej konkurencyjni?

A może nasza wakacyjna oferta będzie kiedyś tak atrakcyjna, że do Polski zaczną przyjeżdżać turyści z zagranicy? Nie chodzi tylko o Niemców, których nad Bałtykiem czy na Mazurach nie brakuje. Ale czy przyjadą do nas np Włosi i Hiszpanie skuszeni bezpieczeństwem na plażach i w atrakcjach turystycznych?

W Polsce przybywa nowych hoteli, pensjonatów ...a mimo to nad polskim morzem w wakacje trudno znaleźć miejsce, gdzie jest przyzwoity poziom i cena, która nie wywraca naszego budżetu do góry nogami - mówi profesor Bosiacki. W Polsce jest teraz około 3 tysięcy biur podróży, tak naprawdę liczy się jednak kilkadziesiąt biur-dużych touroperatorów. Czy ich oferta jest wystarczająca?

Przygotowywanie do wakacji ma niezwykle ważną właściwość. Samo planowanie może być przyjemne - myśl o wykupionym bilecie lotniczym może poprawiać nastrój, nawet jeśli do wyjazdu pozostało wiele miesięcy. Czy macie już Państwo bilety na wakacje?

Cena, pogoda, atrakcje... czy przede wszystkim bezpieczeństwo? Co decyduje o wyborze miejsca letniego wypoczynku? Czy w tym roku celem wakacyjnych wyjazdów Polaków będzie przede wszystkim Polska?

Wojciech Chmielewski/tj/szym

http://radiopoznan.fm/n/SljFpU
KOMENTARZE 12
cz'ytacz 19.05.2016 godz. 09:12
Nie jestem specjalistą od Bałyku od którego doznania wpłynęły na opinię że jest on nieprzewidywalny
ze względu na zmienną temeraturę wody a i też zaobserwowane zjawisko naśladownictwa ludzkich obyczajów
przez zwierzęta którym przypisuje się przetrwanie nuklearnego pogromu (o ogólnoświatowym zasięgu)
-W duzej mierze wszystko przez te budy i umiejętnści przystosowawcze ,gdyż np ŁoŚ to istota która jest na koʼncu
łaʼncucha pokarmowego ..
-Gdyż wystarczy odstrzelić rogacza błąkającego się po cywilizacji ...
Artur 16.05.2016 godz. 12:07
Wydaje mi się, że jednak wygra. Ja wybieram się do Sopotu na tydzień przez BookApart i myślę, że to na lato 2016 jedna z lepszych opcji.
iga 13.05.2016 godz. 21:08
A ja w tym roku jadę zdecydowanie dale bo na Maltę. Pożyczkę tak jak w zeszłym roku biorę w getin banku, bo tam rata jest niska i potem nie mam problemów ze spłata.
Analiza 13.05.2016 godz. 16:18
Bałtyk kojarzy mi się z jedną wielką imprezą trwającą przez 2 miesiąc, hałasem i wszechobecnymi straganami rodem z Bema. Kulminacją sezonu jest weekend w pobliżu 15 sierpnia, a następnie nagle się on kończy i powstaje obraz jakby opuszczonych miejscowości.
Polskie plaże są ładne, ale brudne i zatłoczone. Morze jest bardzo brudne i zimne.
Ale najgorsze jest podejście właścicieli pensjonatów, którzy zazwyczaj mają turystów w poważaniu oferując usługę dużo niższej jakości za wyższą cenę, niż można ją otrzymać nad Adriatykiem albo Morzem Śródziemnym.
A hotele 3-4 gwiazdkowe nad Bałtykiem za 7 dni są w cenie 2-tygodniowych wakacji w 4-5 gwiazdkowych hotelach w Grecji, Włoszech czy Hiszpanii (z przelotem w cenie).

Natomiast zupełnie inne ceny i inne podejście jest w pensjonatach, agroturystykach i hotelach zlokalizowanych w górach. Może dzięki temu, że tam sezon jest zarówno latem jak i zimą, a i w pozostałych miesiącach można w górach z przyjemnością poprzebywać.

Oferta dla rodziny:
Jeśli nad morze, to tylko za granicę, gdzie jest gwarancja pogody i ceny nie zwalają z nóg.
Jeśli w góry, to polskie, czeskie, słowackie, a także miło można czas spędzić np. w Alpach.
Jeszcze są jeziora, które także są dużo bardziej przyjazne.
A Bałtyk, tylko wybrane miejscowości po sezonie, gdzie choć odrobinę tętnią życiem.

Oferta dla młodych, bez rodziny:
Imprezowo pod namiotem nad Bałtykiem, albo górskie wędrówki z noclegami w schroniskach górskich. Zawsze też dobrą opcją są jeziora.

Słuchaczka 13.05.2016 godz. 13:48
Polska jest piękna i watro ją poznawać. Szczególnie wschód (Podlasie , okolice Suwałk, Podkarpacie) gdzie jest niewielu turystów i można wspaniale wypocząć. Ale warto też wyjeżdżać zagranicę, niekoniecznie z biurem podróży. Wcale nie trzeba spędzać czasu przy basenie w hotelu, można mieszkać w pensjonacie, jeść w lokalnych knajpkach i zwiedzać. Jesienią na południu Europy są i fajne warunki pogodowe i niższe ceny. Reasumują : swoje znać i chwalić, ale poznawać i podziwiać też "nie swoje". Podróże kształcą :-).
dorota 13.05.2016 godz. 13:27
młodość spędzona na biwakach pod namiotem -po założeniu rodziny-coroczne wyjazdy nad Bałtyk przepiękny
..ale bardzo zimny-zdarzało sie 9 stopni-nawet wtedy nie broniłam moim "wodnym" dzieciom kąpieli choć po kilku minutach byli zupełnie zsiniali,teraz z mężem odkrywamy Grecję-nie trzeba siedzieć w hotelu lub smażyć się na plaży-można pojechać we wrześniu, wszędzie są rowery do wynajęcia lub skutery i całymi dniami można odkrywać cudną przyrodę miejsc trochę innych a i wreszcie spokojnie wchodzę do "przesolonej zupy" bez obawy o doznanie szoku termicznego-więc to chyba kwestia wyobrazni wakacjowicza jak spędzi urlop-niezależnie od miejsca :)
Ewka 13.05.2016 godz. 13:18
W Egipcie są jeszcze rafy koralowe - i bardzo żałuję, że zrobiło się zbyt niebezpiecznie, aby dziecku te cuda pokazać. Ale wakacje można spędzić naprawdę różnorodnie - i nad Bałtykiem i na Majorce, i wszędzie indziej są miejsca odludne i malownicze, wystarczy się trochę ruszyć z miejsca i poszukać. Znam miejsca nad Bałtykiem, gdzie w środku sezonu są puste plaże, bo trzeba do nich dojśc spacerkiem przez las kilometr albo dwa. Polecam też letnie wakacje w Alpach, Polacy jeżdzą tam głównie zimą na narty, a latem jest dużo taniej, mnóstwo szlaków, jezior, ścieżek edukacyjnych, parków tematycznych i oczywiście niesamowite krajobrazy jak okiem sięgnąć.
Pilot 13.05.2016 godz. 12:56
Właściciele pensjonatów, hoteli, kwater itp. windują ceny w sezonie, bo starają się przez sezon zarobić na pozostałą część roku. Nie zawsze cenie odpowiada wysoki standard świadczonych usług. Każdy kto ma wolny kawałek podłogi stara się zarobić na turystach kokosy. Infrastruktura się rozwija, sezon się wydłuża, ale poziom świadczonych usług nie zawsze odpowiada cenie.
Protrek 13.05.2016 godz. 12:49
Pan, który dzwonił powiedział.... "no taki Egipt. Co tam można zwiedzać?" No oczywiście - nic. Nie ma tam piramid, Kairu, Aleksandrii, Doliny Królów itp. Mierzeja Wiślana kontra Morze Czerwone z przejrzystością podwodną 50 metrów. No rzeczywiście, w Egipcie nic ciekawego nie ma. Jak pan był tak durny, że siedział w Egipcie w hotelu i pił drinki w hotelowym basenie to rzeczywiście, niech lepiej jedzie nad Bałtyk. Będzie się dobrze czuł na plaży z ręcznikami co 20 centymetrów.
Cinek 13.05.2016 godz. 12:49
Chorwacja: apartament zarezerwowany z odpowiednim wyprzedzeniem, wpłacona zaliczka. Po przybyciu na miejsce wszystko było tak jak na zdjęciach i opisach na stronach internetowych. Pogoda gwarantowana - ciepło i słonecznie przez cały okres pobytu...
wczasowicz 13.05.2016 godz. 12:47
Tylko nie nad Bałtyk w Polsce! Na polskiej plaży tłok, psie kupy, papierosy w piasku, pijani plażowicze, dzieci koniecznie chcące grać w piłkę i sypać piaskiem na sąsiadów, debile puszczający dudniącą muzę z kocyka, wrzeszczący sprzedawcy lodów, nocne imprezy do 2 w nocy, ceny gofrów i zapiekanek z kosmosu.

Adriatyk - obojętnie gdzie: Włochy, Chorwacja, Albania, Grecja, Słowenia - puste plaże (może trochę brzydsze niż polskie), gwarantowane słońce, ciepła woda, łódki i motorówki do wypożyczenia, spokój, sąsiedzi rozkładają się z kocykiem 10 metrów dalej, jeżeli jest tłok. Pyszne i tańsze jedzenie, owoce tropikalne na wyciągnięcie ręki.
Cinek 13.05.2016 godz. 12:44
W 2014 roku wybraliśmy się nad Bałtyk. Wpłaciliśmy zaliczkę za pokój. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że nasz pokój jest zajęty, bo znajomi właścicieli postanowili zostać jeszcze jeden dzień! Właściciele na 1 noc zaoferowali nam nocleg nad brzegiem morza. Mogliśmy na to nie wyrazić zgody, ale po przejechaniu kilkuset kilometrów nie mieliśmy ochoty na poszukiwanie innego noclegu. Następnego dnia spaliśmy już w zarezerwowanym pokoju. Po kilku dniach okazało się, że pozostałe pokoje zostały wynajęte grupie kolonijnej. W porze wieczornej brakowało ciepłej wody w kranie... Na pożegnanie udało się wynegocjować zniżkę.