W tym roku ze względu na trwający jarmark wielkanocny wierni przeszli z Kościoła Farnego nie przez Stary Rynek, a bocznymi uliczkami. Droga krzyżowa zakończyła się na Placu Adama Mickiewicza.
Tegoroczna droga krzyżowa miała przygotować wiernych do Świąt Wielkiej Nocy, a także kanonizacji Jana Pawła II. Na każdej stacji przytaczane były fragmenty tekstów i myśli papieża Polaka. Dodatkowo poznańska młodzież podczas całego nabożeństwa niosła krzyż Światowych Dni Młodzieży, który przywieziono z Watykanu w poniedziałek.
Z tym octem byłabym ostrożna .
Niekoniecznie musiał to być ocet.
'' Śmierć '' Jezusa następuje w najbardziej
sprzyjającej i najdogodniejszej dla niego chwili .
'' Umiera '' , zanim oprawcy zdążyli złamać mu golenie .
A po drugie
skąd wytrzaskałeś trzcinę ?
Wg. Ewangelii , Jezus został ukrzyżowany w miejscu zwanym Golgota czyli Trupia Czaszka.
Przekazy watykańskie ( także w filmach ) usiłują przedstawić Golgotę jako
pustynne piaszczysto - skalne wzgórze .
Wg. tych kłamliwych przekazów
ta trzcina pasuje na tym wzgórzu jak choinka w żłóbku Pana Jezusa.
Ale o tym już kiedyś napisałam.
.
To kiedy go pojmano? Kiedy osądono? We wtorek, a nie z czwartku na piątek?
"Ewangelie opisują dokładne okoliczności śmierci Jezusa Chrystusa, m.in. wskazując godzinę.
A o godzinie szóstej ciemności ogarnęły ziemię (i trwały) aż do godziny dziewiątej. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał wielkim głosem: Eloi, Eloi, lamma sabachtani! To znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił. A niektórzy spośród stojących tam słysząc te słowa, mówili: Oto Eliasza woła.
Potem podbiegł ktoś, nasycił octem gąbkę i umocowawszy ją na trzcinie, podał Mu do picia, mówiąc przy tym: Poczekajcie, zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, żeby Go zdjąć (z krzyża). A Jezus, zawoławszy donośnym głosem, skonał. Wtedy zasłona w świątyni rozdarła się na dwie części — od góry aż do dołu.
A setnik, który stał naprzeciw, widząc, że tak skonał, rzekł: Ten Człowiek był naprawdę Synem Bożym
— (Mk 15,33-39)"
No chyba, że chodzi o przjazd przez miasto, często zwany zwyczajowo "drogą krzyżową" lub "drogą przez męki".