13 maja z torów wypadło 10 wagonów przewożących tłuczeń. Przez ponad dwie dobry wstrzymany był ruch pociągów między Ostrowem, a Oleśnicą. Podczas wykolejenia nikt nie został ranny, ale przyczyny tego wypadku wciąż wyjaśnia kolejowa komisja. - Dziś wiadomo już, że przewrócone wagony wypełnione kamieniami, sunąc po torowisku zostawiły po sobie ogromne zniszczenia - mówi Zbigniew Wolny z PKP PLK.
Teraz trasa jest bezpieczna i jak zapewniają kolejarze nie ma powodów do obaw. Trasą między Oleśnicą, a Ostrowem Wielkopolskim każdego dnia oprócz składów towarowych przejeżdża ponad 20 pociągów osobowych.
Anna Skoczek/as