NA ANTENIE: Lista Przebojów
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dziwna adopcja, rozdzielone rodzeństwo

Publikacja: 23.01.2015 g.15:33  Aktualizacja: 26.10.2015 g.12:33
Poznań
W Kaliszu trójka braci trafia do adopcji. Dwóch starszych do jednej rodziny. Najmłodszy, zaledwie kilkudniowy, do innej. Czy miała prawo do tej adopcji?
rodzinny dom dziecka pokoj dzieciecy2 - Aleksandra Włodarczyk
/ Fot. Aleksandra Włodarczyk

Kto pozwolił na rozdzielenie rodzeństwa w sytuacji, gdy rodzice dwójki braci zgłosili wolę adopcji również trzeciego chłopca? Kto zawinił, kto nie dopełnił obowiązków. Jedni wskazują Ośrodek Adopcyjny, inni sąd.

Adaś ma dziś półtora miesiąca i jeszcze nie wiadomo, która rodzina będzie go wychowywać. Prokuratura w Kaliszu rozważa czy nie zakwalifikować tej sprawy wstępnie jako przestępstwo z artykułu Kodeksu Karnego, który dotyczy - handlu ludźmi. Śledczy sprawdzają ten wątek. Niebawem przed sądem odbędzie się kolejna rozprawa. O tym gdzie trafi Adaś, zdecyduje właśnie sąd, ale nie w Kaliszu, bo dokumenty tej sprawy będzie analizować sąd w Ostrowie Wielkopolskim.

Z pełnomocnikiem rodziny T., do której trafił chłopiec, nie udało nam się skontaktować. Reporterka Radia Merkury rozmawiała jednak z  Bożeną Łojko, prezesem Fundacji "Zerwane Więzi", która stara się łączyć rozdzielone w dzieciństwie rodzeństwa. Jej zdaniem sprawa z Kalisza jest trudna. Bożena Łojko podejrzewa, że w tym przypadku doszło do celowego opóźniania czynności przez Ośrodek Adopcyjny, a wręcz wyeliminowania jednej z rodzin z możliwości ubiegania się o adopcję. Chociaż zgodnie z przepisami, jako rodzice adopcyjni starszego rodzeństwa, mają bezwzględne prawo adopcji ich młodszego brata.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 6
Ania 06.02.2015 godz. 12:59
Jakie zerwane więzi? Te dzieci nigdy nie były razem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! życzę szczęścia rodzinie T!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Monika 06.02.2015 godz. 12:56
Ludzie, nikt się nie zastanowi ile Ci ludzie z Ostrzeszowa chcą mieć dzieci???? Dla kasy je biorą???? w dzisiejszych czasach trudno wychować, wykształcić 1, 2 dzieci a ci chcą mieć kolejne... Buraki.... Niech się pukną w głowę!!!! Pierwsze dziecko szybciutko mieli... po 2 latach małżeństwa.... minimalny czas stażu małżeńskiego to 3 lata!!!! Podli ludzie....
krzyś 27.01.2015 godz. 18:19
Takich przypadków w Powiatowych Centrach jest więcej bezmyśle zabieranie dzieci i nikt się tym nie przejmuje nieodpowiedni ludzie się tym zajmuja
zuzka 26.01.2015 godz. 10:33
Jestem z Wami Pani KASIU! ale czekam na wyrok w sprawie ukarania tej pani dyrektor.To sie w głowie nie mieści,ta kobieta nie ma serca chyba tylko wielki portfel!!!
kasia 25.01.2015 godz. 21:50
Dziękuję Radio Merkury za emisję , a Pani Bożenie Łojko za wsparcie i pomoc.
mija 24.01.2015 godz. 15:03
nie dziwi mnie skoro matka biologiczna ma odebrane całkowicie prawa do dziecka z pierwszego związku wychodzi za mąż po raz drugi i ma przyznaną rodzinę zastępczą i ma dzieci pod opieką w Zdroju k grodziska