Łukasz Cieślak z tamtejszego Urzędu Miasta mówi, że trasa zlokalizowana jest nad brzegiem Jeziora Durowskiego. Są to urządzenia wielofunkcyjne, stworzone tylko i wyłącznie z drewna, służące rozwojowi różnych partii mięśni. Były pomyślane jako takie wpisujące się w naturalne otoczenie, w naturalny widok. - Będzie to takie płynne przejście od pięknego widoku po użytkowy charakter tych urządzeń - mówi Cieślak.
Na ścieżce znajduje się dziewięć urządzeń rekreacyjnych, między innymi drążki do pociągania, równoważnia i drabinka. Powstały przy udziale finansowym jednego z największych krajowych ubezpieczycieli. Koszt budowy ścieżki to 40 tysięcy złotych