Uczniów i opiekunów (62 osoby) trzeba było ewakuować po tym jak przegrzał się i rozszczelnił jeden z akumulatorów żelowych zasilających centralę telefoniczną. Kilka osób źle się poczuło.
Pogotowie zabrało do szpitali piątkę poszkodowanych. Trójka trafiła do szpitala w Nowym Tomyślu, dwie osoby odwiezione zostały do Szpitala im. Raszei w Poznaniu. Pozostali wrócili do internatu.
Andrzej Ciborski/jc/szym