Kontrakt z Alpine Bau obejmuje budowę 30 kilometrów trasy S5 oraz 9 kilometrów drogi krajowej numer 36. Jeśli chodzi o krajówkę to ta inwestycja jest w 95% zrealizowana. Gorzej wygląda sprawa ekspresówki. Tutaj konieczne jest jeszcze położenie około 320 tysięcy ton masy bitumicznej - co oznacza około 4-5 miesięcy prac.
Na razie nie wiadomo co dalej. Trasa miała być gotowa jesienią. Gdyby jednak okazało się, że konieczne jest wyłonienie nowego wykonawcy to wszystko opóźni się nawet o rok.
Ekspresowa piątka miała być gotowa na Euro 2012. W tej chwili kierowcy mogą korzystać z odcinka Poznań-Gniezno. Kilka dni temu ogłoszony został przetarg na budowę odcinka z Gniezna do granicy województwa kujawsko-pomorskiego. Pod koniec roku drogowcy chcą ogłosić jeszcze jeden przetarg - na budowę odcinka z Głuchowa do Kaczkowa. Cała S5 ma być gotowa za cztery lata.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wezwało firmę Alpine Bau, aby kontynuowała prace na budowie drogi S5. W środę po południu zostało wszczęte postępowanie upadłościowe wobec Alpine Bau. Wykonawca wstrzymał budowę drogi ekspresowej S5 Wrocław-Poznań. Jak podkreśliła rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken, w piśmie zawarte jest wezwanie do kontynuacji prac i prośba o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Jak dodaje GDDKiA, chciałaby, aby prace realizował pierwotny wykonawca. Jeżeliby okazało się że Generalna Dyrekcja zmuszona jest do odstąpienia od kontraktu z Alpine Bau, to jak wyjaśnia Urszula Nelken, GDDKiA przygotowana jest na ogłoszenie nowego przetargu i wyłonienie nowego wykonawcy. Czas na odpowiedź GDDKiA dała Alpine Bau do piątku.
(Radio Merkury+IAR)