Urządzenie ma kilka lat i już nie przyda się ani policji, ani inspekcji drogowej. Gnieźnieński fotoradar zrobił setki tysięcy zdjęć uwieczniając popisy piratów drogowych i zostawiając im drogie pamiątki w postaci mandatów.
- Teraz sam może być pamiątką - mówi prezydent Gniezna Tomasz Budasz. - Być może nie kupią go maniacy prędkości ale miłośnicy techniki. Taki fotoradar powinien stać w muzeum techniki, żeby np. kiedyś idąc z rodziną na wycieczkę pokazać dzieciom, że tata albo dziadek przez taki fotoradar był sfotografowany i płacił pieniądze na rzecz miasta - dodaje.
Fotoradar będzie zlicytowany na niedzielnej aukcji WOŚP w Centrum kultury w Gnieźnie. W tym roku WOŚP zbiera pieniądze na sprzęt dla oddziałów pediatrycznych oraz zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom.
Rafał Muniak/pś/int