Z kontroli wynika, że w niektórych miejscach w Wielkopolsce rury z gazem są zaledwie kilka centymetrów pod ziemią. Zdaniem inspektora wyniki są zatrważające.
Rzecznik spółki Gaz-System Małgorzata Polkowska podkreśla jednak, że inspektor nie wydał decyzji o zakazie użytkowania gazociągów. "Są stwierdzone uchybienia i wypłycenia gazociągu, o których wiedzieliśmy i w tych miejscach będziemy prowadzić konieczne prace" - dodaje Małgorzata Polkowska. Miejsca, w których jest problem - zdaniem spółki - są zabezpieczone i oznakowane. Poza tym firma ma ekspertyzy, z których wynika, że gazociągi są eksploatowane w sposób bezpieczny. Rzecznik Gaz-Systemu zapewnia, że mieszkańcy mogą spać spokojnie,
Kontrole przeprowadzono po ubiegłorocznym wybuchu w Jankowie Przygodzkim. I - jak zapowiada wielkopolski inspektor - będą kolejne.