To na razie wyniki niepełne ponieważ krew zbadano u ponad dwustu osób. Pozostała grupa dzieci, która nie zgłosiła się na badania lub nie udało się od nich pobrać krwi. W tym przypadku lekarze będą kontaktować się z rodzicami.
Trzy osoby na ponad dwieście to niewiele - początkowo lekarze zakładali, że zakażonych może być kilkunastu. "Nie wiadomo, kiedy dzieci zostały zakażone, nie ma żadnej pewności że właśnie od sprzątaczki" - mówi dr Paweł Gruszczyński z Zakładu Diagnostyki Mikrobiologicznej Wielkopolskiego Centrum Pulmunologii.
Co najważniejsze - trójka zakażonych w żaden sposób nie zagraża pozostałym uczniom. Jak się okazuje, można być zakażonym prątkami gruźlicy przez całe życie i wcale o tym nie wiedzieć. Do ujawnienia choroby dochodzi w co dziesiątym przypadku, w razie np. dużego spadku odporności. By temu zapobiec wystarczy prowadzić zdrowy i higieniczny tryb życia.