W mieście zrobiło się zamieszanie po niedzielnym happeningu teatralnym, podczas którego trzy dziewczyny przebrane w islamskie stroje przyszły na mszę w Katedrze Gnieźnieńskiej, przyjęły komunię po czym na kolanach oddawały pokłony przed ołtarzem. Według proboszcza parafii katedralnej księdza Jana Kasprowicza nie doszło do profanacji świątyni. Jego zdaniem zachowanie dziewcząt w strojach islamskich z zasłoniętymi twarzami nie było naganne.
Tymczasem według gnieźnieńskich radnych z Komisji Kultury i Promocji Miasta to było znieważenie miejsca kultu. - Proszę sobie wyobrazić jaka byłaby reakcja mediów, gdyby doszło do znieważenia meczetu czy świątyni innego wyznania. Jako ludzie wierzący mamy prawo wyrazić sprzeciw wobec tego typu działań - mówi radny Maciej Elantkowski.
- Jesteśmy oburzeni tym co się stało. Mamy nadzieję, że Rada Miasta, prezydent Gniezna i inne organy samorządowe zwrócą się do Teatru, aby zaprzestał tego typu działań, bo one szkodzą - mówi radny Krzysztof Modrzejewski.
Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie na swojej stronie internetowej w oświadczeniu zapewnił, że intencją warsztatów, w których brała udział młodzież, nie było prowokowanie czy epatowanie innością ani też obraza uczuć religijnych. Dyrekcja wyraża ubolewanie, że działania zostały przez niektóre osoby niewłaściwie zinterpretowane.
Rafał Muniak/jc/szym
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Zastanówcie się nad tą mądrością zawartą w ludowym porzekadle, poczytajcie o faryzeuszach i uchodźcach.
100/100
obyśmy jak najwięcej takich rozsądnych prezydentów mieli i nie tylko prezydentów.
ha, ha, ha "Do kościoła nie chodzi się pokazać."
Pewnie tak być nie powinno, ale tak jest i jest to przez kler powszechnie wspierane, by nie rzec delikatnie wymuszane,(my purpuraci jesteśmy ponad ...).
(casus Prezydenta Andrzeja Dudy na kolanach oraz nawoływania Papieża Franciszka, by purpuraci służyli wiernym, a nie złotemu cielcowi).
Prowokatorki ?
Przecież szata nie stanowi o wartości człowieka, równie dobrze mogły do świątyni przyjść nagie, czy z przepaską na biodrach, co praktykuje się w cieplejszych klimatach.
A swoją drogą szaty PBS podczas audiencji w Watykanie, to nie czasami strój islamski? ;-))
Może i da się sprawę jakoś wytłumaczyć, ale "bojownicy" ISIS wchodzą do chrześcijańskich kościołów podczas Mszy Św. by podcinać wiernym gardła. Skąd pewność że kilka dziewcząt przebranych za muzułmanki w polskim kościele to nie dżihadystki ?
Ksiądz celebrans powinien przez ministranta, obecność kobiet w burkach (nikabach) wyjaśnić już na początku Mszy św. Może też mszę przerwać i pofatygować się sam. Zachowanie prowokatorek było zupełnie nieodpowiedzialne. Co One chciały osiągnąć? Co zyskać? Doprawdy trudno zrozumieć. Z pewnością jednak nie wiedziały po co wchodzą do kościoła.
Nie uważam by dziwaczne praktyki niektórych grup a zawartych
w informatorze o ruchach i stowarzyszeniach katolickich ,trzymały się ściśle
obrządku religii katolickiej w kościele.
Dziś i teraz rozważam nad prawomocnością obrzędowego morderstwa w świątyni.
Oraz kolejnymi próbami EGZEKUCJI w wymiarze kultowej ofiary.
Oczywiście biorę pod uwagę dosknałość interpretacyjną która w wykonaniu rasowych
mówców w postaci intelektualnej śmietanki jest na tyle przekonywująca że nawet
przedśmiertne konwulsje mają usprawiedliwiający wymiar .
PRZYPOMINAM ŻE GWAŁT URÓSŁ DO RANGI ŚMIERCI OFIARY NA RZECZ
KULTOWEGO DZIECIĘCIA.