Wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Lesznie Małgorzata Kajczyk przystąpił już do organizowania pomocy. - Urząd Pracy przystąpił już dziś do przygotowania wniosku o dodatkowe środki z rezerwy ministra. Będziemy je mogli wykorzystać jako dotacje do tworzenia miejsc pracy, doposażenia stanowisk pracy, a także na staże i na szkolenia - mówi.
We wrześniu straci pracę także 150 osób zatrudnionych w leszczyńskim zakładzie SEWS - CEP, którego właścicielem jest również japoński koncern. - Niestety przegraliśmy z ekonomią - mówią pracownicy SEWS - Polska. W Lesznie stopa bezrobocia waha się w okolicach 8%, po zwolnieniach może wzrosnąć do blisko 9%.Przypomnijmy też, że japoński koncern w 2009 roku zlikwidował swój zakład w Rawiczu. Wtedy pracę straciło blisko 2 tys. osób.
Dodajmy, że zakłady SEWS kierowały się trzema zasadami (o czym informowały stosowne tabliczki) - prostota, myślenie, komunikacja.