Prezes klubu Karol Klimczak, pytany o wzmocnienia, odpowiada, że praca nad transferami trwa. Nie zdradza jednak ilu piłkarzy i za ile trafi do Lecha. Wiadomo, że budżet na transfery jest ograniczony. "Ciągnie się za nami dług z lat kiedy wydawaliśmy zdecydowanie więcej niż zarabialiśmy, nawet kiedy graliśmy w Pucharze Europy".
Klub wykazuje stratę, ale z roku na rok jest ona niższa. W tym roku wyniesie 4 mln zł, jeszcze niedawno suma ta była czterokrotnie większa.
Przygotowania do wiosny Lech Poznań rozpocznie 5 stycznia.