To problem nie tylko Leszna. Samorządy wielu wielkopolskich miast zastanawiają się jak uchronić swoje zabytkowe, główne rynki przed ich "śmiercią" - gospodarczą, społeczną i architektoniczną degradacją.
Leszno chce ten problem rozwiązać w najbliższych latach. O pomoc zwróciło się do urbanistów i architektów Politechniki z Wrocławia. W tym tygodniu architekci przedstawili swoją koncepcję i pomysł w na to, w jaki sposób rynek mógłby znów stać się salonem miasta. Na rynku trzeba zmienić praktycznie wszystko oprócz kamienic- uważa prof. Masztalski. Prace nad rewitalizacją rynku w Lesznie mają się rozpocząć jeszcze w tym roku. Władze miasta liczą na unijne dotacje.