Sprawa zakończyła się ugodą. Adwokat polityka zgodziła się na przeproszenie mieszkańców Wronek, pracowników urzędu i burmistrza oraz na wpłatę 2 tysięcy złotych na Caritas.
- Ja Janusz Palikot przepraszam mieszkańców miasta gminy Wronki, pracowników urzędu i burmistrza Mirosława Wieczora za to, że w 23 czerwca 2013 roku we Wronkach powiedziałem nieprawdę na ich temat. Zostałem wprowadzony w błąd przez lokalną dziennikarkę - odczytała na sali mecenas Anna Kubica.
Wydarzenia, których dotyczą przeprosiny, były – jak na Wronki – burzliwe. Kilkunastoosobowy wiec Janusza Palikota był zagłuszany przez mieszkańców i grupę młodych ludzi z biało-czerwoną flagą. Tych ostatnich w internecie określono „narodowcami” sugerując wyraźnie, że określenie to ma charakter pejoratywny. Bardziej dosadny był sam polityk, który wołał w ich kierunku „nie oddamy Polski faszyzmowi”. Było to w 2013 roku.
- Sądy nierychliwe, ale sprawiedliwe – komentuje Mirosław Wieczór. - Kiedy pan Janusz Palikot był posłem apelowałem do niego o zrzeczenie się immunitetu, ale on tego nie zrobił. Do procesu doszło dopiero wtedy, gdy przestał być posłem - dodaje.
W tekście przeprosin jest mowa o lokalnej dziennikarce, która miała wprowadzić w błąd Janusza Palikota. Przyszłość pokaże, czy nie będzie to podstawą do wszczęcia kolejnego procesu.
Andrzej Ciborski/szym
czy też HONOR WRONCZAN?.
Jak na dziś to ta pierwsze sformułowanie jest aktualne ...
Halo !.Halo ! Łączymy się z Poznaniem !
Zapytamy się ,czy już pływają ... ?
misję???
Zastanawiam się nad banałami opanowanymi przez scenę polityczną dzięki temu że kogoś
nie odsunięto od rządów !?.
Tak więc myślę niepoważnie o Anonimowych Politykach którego to członkowie ugrupowania
nie zostaną ujęci i doprowadzeni na przesłuchanie ;z przyczyn prozaicznych ?