Zdaniem mieszkańców, przy okazji tej inwestycji miały powstać drogi serwisowe i tym samym dojazdy do ich firm. - Tych dróg jednak nie ma. Dla nas to duży problem, bo jednocześnie ma zostać zamknięte skrzyżowanie, z którego dziś korzystamy - mówi Ilona Potok właścicielka jednej z firm.
Dyrektor Wydziału Rozwoju Gminy Swarzędz Zbigniew Zastrożny zapewnia, że drogi serwisowe powstaną, ale później. Na razie wszystko będzie odbywało się po staremu.
Samorząd musi jeszcze między innymi ustalić z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad do kogo będą należały nowe drogi serwisowe. Gmina pieniądze w budżecie na ten cel ma zarezerwowane.