Mimo, że w internecie udział w akcji deklarowało ponad tysiąc ludzi, na miejscu było ich kilkanaście. Niespodziewanie, o tej samej godzinie, z urzędu wyszli radni i sympatycy Ryszarda Grobelnego - również z kartonami tyle że z darami dla potrzebujących rodzin. W rozmowie z Radiem Merkury tłumaczyli, że przyszli z własnej woli, bo "przyda się trochę humoru i dystansu".
- Gdyby pan prezydent Grobelny nie obawiał się tej skromnej demonstracji, nie wysyłałby kontrmanifestacji. Chwieje się posada pana prezydenta - komentował jeden z uczestników akcji "pakowania".
Już w spokojniejszej atmosferze, ale także krytycznie wobec prezydenta odnieśli się organizatorzy spotkania "Mitologia Ryszarda Grobelnego". Współzałożyciel stowarzyszenia "My Poznaniacy" - Włodzimierz Nowak - przedstawił swoją listę "bajek i niezrealizowanych obietnic Ryszarda Grobelnego".
Prezydent za to, na portalu społecznościowym pochwalił się wyróżnieniem "Miejsce atrakcyjne dla biznesu", które Poznaniowi przyznała organizacja Superbrands.