- Ilość substancji odurzających jest niewielka. W jego organizmie wykryto THC, czyli substancję wchodzącą w skład marihuany, ale zawartość tego związku odpowiadała zawartości alkoholu od 0,2 do 0,5 we krwi. W związku z tym obecnie nie można stawiać zarzutu popełnienia przestępstwa, a jedynie wykroczenia - powiedziała Radiu Merkury prokurator rejonowa w Pile Magdalena Roman.
Kierowca od niedzieli przebywa w policyjnym areszcie. Teraz zostanie przesłuchany i zwolniony. Nie oznacza to, że uniknie kary ponieważ teraz biegły zbada, czy ilość wykrytych we krwi kierowcy narkotyków miała wpływ na jego zachowanie i reakcje. Jeśli okaże się, że tak - mężczyźnie będzie groziła wyższa kara.
Do wypadku na pilskim lotnisku doszło w niedzielne popołudnie podczas zawodów. W kobietę z dwójką małych dzieci wjechał samochód, który chciał uniknąć zderzenia z innym autem. Cztery osoby trafiły do szpitala. Najpoważniej poszkodowana została 9-miesięczna dziewczynka.
Kinga Grabowska/jc/szym