Wystarczy, że jeden z mieszkańców stwierdzi, że powinni jeszcze grzać i grzać będą. Być może dlatego w tym roku żaden miejskich budynków nie przerwał jeszcze ogrzewania. Co powinni robić pozostali mieszkańcy?
Zdaniem Leszka Kurka z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania lepiej jeszcze korzystać z cieplika niż np. przepalać kawałkiem drewna w kominku. - Pamiętajmy, że emisja pyłów przy spalaniu drewna jest prawie dwa razy większa niż przy spalaniu węgla - dodaje Kurek.
W mieszkaniach należących do ZKZLu ciepłe grzejniki będą prawdopodobnie do końca kwietnia. Ale wszystko i tak zależy od temperatury za oknem.