Związkowcy weszli w spór zbiorowy z zarządem spółki Mesko ze Skarżyska Kamiennej. Zakład w Bolechowie jest jej oddziałem. Pracownicy obawiali się, że najbardziej dochodowa produkcja amunicji zostanie wyprowadzona z Bolechowa, co oznaczałoby likwidację zakładu. Dziś dyrektor uspokoił związkowców. Na razie produkcja w Bolechowie zostaje. Dyrektor przywrócił też zawieszonego w wykonywaniu obowiązków przedstawiciela związkowców, który reprezentował ich w mediacjach.
Teraz strony mają czas na przygotowanie dokładnych zapisów uzgodnionego w środę porozumienia. Po jego podpisaniu związkowcy zakończą spór zbiorowy.