15-osobowe klasy, nowoczesny sprzęt, dużo miejsca, sporo zieleni, świetne zaplecze i zaangażowani nauczyciele. Tak jest w Zespole Szkół nr 1 w Koninie w peryferyjnej dzielnicy Gosławice. Ta część miasta wymiera i starzeje się w zastraszającym tempie. W związku z tym do tamtejszej podstawówki i gimnazjum z roku na rok chodziło coraz mniej dzieci. Od 1 września obie placówki połączono i powstał jeden organizm. Wszystko po to, aby nie trzeba było ich likwidować. Jednak w dalszym ciągu to najmniejsza szkoła w mieście. Uczęszcza do niej nieco ponad 200 dzieci. Czy jest szansa aby placówka przetrwała?